Jubileusz pana Jerzego Werwińskiego
Nasz senior pan Jerzy Werwiński w dniu 23 stycznia 2024 r. obchodził jubileusz swoich 95 urodzin. Następnego dnia, gdyż ten należał do rodziny, spotkaliśmy się z okazji tej doniosłej dla nas okazji w lokalu Towarzystwie Miłośników Historii Żychlina. Pan Jurek jest bardzo aktywnym członkiem naszego stowarzyszenia, człowiekiem pogodnym i ciekawym świata, mimo tragicznych przeżyć wojennych i innych, których nie szczędziło mu życie.
Na spotkanie licznie przybyli przyjaciele z TMHŻ i sympatycy.
Z życzeniami dla naszego dostojnego jubilata przybyli też włodarze naszej Gminy Żychlin: przewodnicząca Rady Miejskiej Elżbieta Sikora, burmistrz Żychlina Grzegorz Ambroziak, kierownik Wydziału Promocji i radna Powiatu Kutnowskiego Edyta Ledzion. Przybył też zaprzyjaźniony z nami Zdzisław Przygórski (OSP, PZERiI).
Był tort, szampan, wiele rozmów i dużo radości.
Pan Jerzy Werwiński jest świadkiem historii XX wieku. Uczęszczał do szkoły podstawowej w Grabowie. Jego naukę przerwała wojna. Wysłany został przymusowo do pracy w wieku 13 lat. Najpierw pracował w gospodarstwie rolnym przy cukrowni w Dobrzelinie, potem Arbeitsamt skierował go do fabryki akumulatorów AFA w Poznaniu. Gdy chciał odwiedzić matkę – został aresztowany przez gestapo. Najpierw przebywał w więzieniu Kutnie, potem skierowano go do straszliwego więzienia na Radogoszczu, gdzie więźniowie wyglądali „jak żywe trupy”. Potem skierowano go do obozu pracy na Sikawie, a następnie do kopania okopów we wsi Parski koło Poddębic, skąd uciekł pod koniec wojny.
Prywatnie jest ojcem trzech córek, siedmiorga wnuków i 12 prawnuków, z których jest bardzo dumny.
Obecnie jest jednym z dwóch żyjących więźniów Radogoszcza. Aktywnie pracuje w Towarzystwie Miłośników Historii Żychlina, współpracuje też z Muzeum na Radogoszczu, dużo czyta. Był bardzo zaskoczony i zdziwiony, ale szczęśliwy, gdy pierwsze życzenia urodzinowe otrzymał z Muzeum Tradycji Niepodległościowych z Łodzi.
Panie Jurku, życzymy 100 lat od dziś!