Anioły zaskoczone w Żychlinie!

Sobotni domowy mecz w 2. lidze rozegrany w hali sportowej przy ul. Łukasińskiego znów zgromadził kilkuset kibiców żychlińskiego zespołu. Wszyscy zebrani na trybunach od pierwszych minut meczu mocno dopingowali swoich pupili. Tumult był niesamowity, a zespoły Volley Team Żychlin i Anioły Toruń zafundowały zgromadzonym pokaz dobrej i bardzo gry w siatkówkę.

Volley Team Żychlin niestety przegrał po tiebreaku z Aniołami:

W pierwszym secie emocje sięgnęły zenitu w grze na przewagi. Set ten padł łupem VTŻ z imponującym wynikiem 30:28. W drugim i trzecim secie na parkiecie niepodzielnie rządzili faworyci rozgrywek z Torunia. Wygrane 19:25 i 17:25 były całkowicie zasłużone i źle wróżyły na kolejny set. Wtedy nastąpiło przebudzenie żychlińskiej drużyny, która bez większych problemów ograła faworyta 25:21 i wyrównała stan rywalizacji.

W trzecim secie drużyny prowadziły wyrównaną grę. Zawodnicy z Żychlina doprowadzili do wyrównania w samej końców do wyniku 12:12. Jak wielkie towarzyszyły zawodnikom emocje widać było po zachowaniu jednego z zawodników gości, który naruszył nietykalność cielesną sędziego linowego! Po wskazaniu przez sędziego boiska, co oznaczało wyrównujący punkt dla naszego zespołu najbliżej stojący zawodnik Aniołów chwycił rękę sędziego z chorągiewką i uniósł do góry jakby chciał wskazać autową zagrywkę Volley Team. Skończyło się to pokazaniem czerwonej kartki i punktem dla naszego zespołu.

Nerwowa końców 5. seta przyniosła niestety zwycięstwo zespołowi Aniołów. Po długich akcjach, obronach i atakach, torunianom udało się wyjść na prowadzenie i zdobyć punkt z piłki meczowej.

Wielka szkoda, bo wygrana z faworyzowanym zespołem i żelaznym kandydatem do awansu do 1. ligi było na wyciągnięcie ręki.

Brawo dla zawodników Volley Team Żychlin za walkę do końca, charakter i pokaz umiejętności! Szykujemy się teraz na wyjazdowy mecz w Łęczycy.

tabela po 4. kolejce