Biuletyn Informacji Publicznej

Urząd czynny:
Poniedziałek, wtorek, czwartek: 7:30-15:30
środa: 7:30-16:30
piątek: 7:30-14:30

Kto ratuje jedno życie…

„Kto ratuje jedno życie, jakby cały świat ratował
To cytat, który widnieje na medalu „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”, medalu, którym 17 lipca 1977 roku odznaczony został przez instytut Yad Vashem mieszkaniec Dobrzelina Stanisław Szułdrzyński.
Urodzony 22 grudnia 1900 roku i wychowany w Wielkopolsce Stanisław Szudrzyński w czasie okupacji niemieckiej związany był z Bedlnem, Dobrzelinem, i Żychlinem, narażając siebie i swoją rodzinę potajemnie dostarczał żywność do żychlińskiego getta.
Po likwidacji getta wraz z żoną udzielali schronienia Żydom w swoim domu i pomagali im w ucieczce. Jeden z ocalonych z żychlińskiego getta Zenek Rosenblum świadczył przed instytutem o ważnych czynach Stanisława Szułdrzyńskiego w czasie okupacji, o udzielanej pomocy i ludziach ratowanych przez niego. Fakty te niestety nie były wcześniej znane powszechnie i być może zapomniane przez współczesnych mu mieszkańców naszego regionu, prawdopodobnie dlatego, że na emeryturze Stanisław Szułdrzyński powrócił w rodzinne strony. Dlatego teraz, po odkryciu tych jakże cennych historycznie faktów zachęcam czytelników do zapoznania się z życiorysem Stanisława Szułdrzyńskiego (poniżej), który od grudnia 1939, aż do swojej emerytury w latach 60. XX w. związany był z regionem, mieszkał długo w Dobrzelinie i od 1957 r. piastował funkcję zastępcy dyrektora ds. surowcowych w Cukrowni Dobrzelin. Zmarł w Poznaniu w dn. 11 lutego 1992 r.
W 2021 roku Amerykańskie stowarzyszenie The Association of Descendants of Jewish Central Poland (Stowarzyszenie Potomków Żydów Polski Centralnej) z San Diego w USA zaproponowało naszej gminie wspólne upamiętnienie tej ważnej postaci, z uwagi na przypadającą w 2022 r., 80. rocznicę likwidacji getta w Żychlinie. Niestety pandemia zmusiła nas do zmiany i przeniesienia uroczystości na maj br., kiedy to nasze miasto znalazło miejsce w programie wizyty przedstawicieli stowarzyszenia z USA w Polsce.

Delegacja stowarzyszenia podczas swojej wizyty w Polsce spotyka się z mieszkańcami, z przedstawicielami stowarzyszeń lokalnych oraz samorządowcami m.in. we Włocławku, Żychlinie, Kutnie, Krośniewicach, Chodczu i Przedeczu. Potomkowie Żydów zamieszkujących od wielu wieków do czasu II wojny światowej nasze miejscowości, mają okazję odwiedzić miejsca, które przez długi czas były bezpieczną przystanią i ojczyzną dla ich rodziców, dziadków oraz pradziadków.

Odwiedzą również muzeum w Chełmnie n. Nerem będące miejscem kaźni ludności żydowskiej (w tym mieszkańców Żychlina) z rąk okupantów niemieckich. W 80. rocznicę likwidacji getta w Żychlinie przed urzędem zainstalowano symboliczny kamień z granitową płytą upamiętniający zamordowanych mieszkańców naszego miasta.

Podróż sentymentalna stanowi jednocześnie sposobność do zwiedzania i wspomnień, ale również do rozmów o przyszłości, o współpracy pomiędzy stowarzyszeniami, o odkrywaniu nieznanych kart naszej wspólnej historii. W regionie centralnym, od Żychlina przez Kutno i Krośniewice, w kierunku północnym do Włocławka, ludność pochodzenia żydowskiego stanowiła nawet 50% mieszkańców miast. Jako nasi sąsiedzi, Żydzi wspólnie z Polakami budowali nasze miejscowości i z Polską wiązali swoją przyszłość, aż do wydarzeń II wojny światowej i dramatu holocaustu. W opracowanych przez historyków profesora Jana Józefeckiego i dr Piotra Stasiaka dwóch edycjach monografii Żychlina, znajdujemy wiele informacji nt. udziału diaspory żydowskiej w życiu naszego miasta. Była to liczna grupa mieszkańców, mająca znaczący wpływ na rozwój lokalnej gospodarki. W wieku XIX i XX liczba ludności żydowskiej osiągała poziom od 40 do 60% wszystkich osób zamieszkujących nasze miasto. Do dziś zachowały się ruiny starej murowanej synagogi oraz cmentarz żydowski. W czasie holocaustu z utworzonego tu getta wywieziono do obozu zagłady w Chełmnie n. Nerem około 2 tysiące Żydów i tam ich zamordowano. Wspomnienie o tym dramacie znajdujemy m.in. z warszawskim Muzeum Polin, na wystawach poświęconych zagładzie Żydów z rąk niemieckich okupantów. Żychlin znajduje również swoje miejsce w tych pozytywnych częściach wystawy muzeum, które ukazują wspólnotę Żydów w Polsce na przestrzeni dziejów.

W związku z prawie dwuletnimi wzajemnymi kontaktami i współpracą Gminy Żychlin ze stowarzyszeniem The Association of Descendants of Jewish Central Poland, wspólnie postanowiliśmy o sformalizowaniu naszej pracy w formie porozumienia z określeniem wspólnych celów i działań. Chcemy odkrywać nieznane jeszcze karty historii miasta. Działania mają mieć ściśle związek ze współpracą pomiędzy lokalnymi stowarzyszeniami i odbudować naszą wspólną tożsamość historyczną.

Treść porozumienia

Przez dziesięciolecia nie wiedzieliśmy, że wieloletni mieszkaniec Dobrzelina oraz pracownik lokalnej cukrowni był tak zasłużoną postacią, a dzięki wysiłkowi pasjonatów, mogliśmy odsłonić tę nieznaną kartę historii. Ciekawe ile jeszcze ważnych faktów z historii miasta i okolicy uda odkryć się w czasie tej międzynarodowej współpracy.

Poniżej relacja z wizyty potomków w Żychlinie z dnia 15 maja.

Spotkanie w sali konferencyjnej Urzędu Gminy w Żychlinie, powitanie uczestników przez burmistrza i profesor Marysię Galbraith z zarządu stowarzyszenia oraz odsłonięcie tablicy poświęconej Stanisławowi Szułdrzyńskiemu.

Odsłonięcia tablicy dokonała w imieniu fundatorów profesor Marysia Galbraith oraz Maria Łoś siostrzenica Stanisława Szułdrzyńskiego.

W uroczystości uczestniczyła rodzina bohatera tego dnia, siostrzenica Maria Łoś wraz z córkami Anną i Heleną oraz siostrzeniec Jerzy Budny. Rodzina przybyła z Lublina, Warszawy oraz, aż z Lizbony. Mieliśmy również zaszczyt gościć Dorotę Pawlak-Szarejko z mężem Jarosławem, wnuczkę Ireny Rutkowskiej, która ukrywała Zenka Rosenbluma w czasie jego pobytu w Warszawie.

Złożenie kwiatów przy pamiątkowej tablicy przed Urzędem Gminy poświęconej żydowskim mieszkańcom Żychlina zgładzonym przez niemieckiego okupanta, spacer po miejscach historycznych oraz modlitwa na cmentarzu żydowskim. Przewodnikiem grupy była Anna Wrzesińska z TMŻH.

Podpisanie porozumienia

Składam serdeczne podziękowania za zaangażowanie w projekt i współpracę dla wszystkich pasjonatów lokalnej historii na ręce Anny Wrzesińskiej (TMŻH) i Bożeny Gajewskiej (TPZK), dla dyrektorów szkół i uczniów obecnych na spotkaniach oraz rodziny Stanisława Szułdrzyńskiego za obecność i wsparcie w postaci przekazaia materiałów biograficznych, dokumentów osobistych i zdjęć rodzinnych wykorzystanych na wystawie.

Dziękuję wszystkim wspierającym działalność lokalnych stowarzyszeń odkrywających nieznane dotąd karty historii naszego miasta i jego mieszkańców.

Grzegorz Ambroziak

Skip to content